czwartek, 30 czerwca 2016

Golden Rose Matte Lipstick Crayon (matowe pomadki w kredce)- RECENZJA + ULUBIONE KOLORY

Hej! Dzisiaj mam dla Was już dawno obiecany post odnośnie moich ulubionych pomadek w kredce z Golden Rose. Zwlekałam strasznie, ponieważ z racji wariującej pogody naprawdę ciężko złapać odpowiednie światło, więc jakość dzisiejszych zdjęć może pozostawiać wiele do życzenia. Jednak pozostając w temacie- przejdźmy do recenzji tych oto gagatków.

Matowe pomadki w kredce z Golden Rose aktualnie są dostępne w 21 odcieniach, a gama kolorystyczna regularnie jest poszerzana. Cena jednej kredki to 11,90 zł. Produkt dostaniemy na każdym stoisku Golden Rose (czyli raczej większe miasta, galerie handlowe), w większości internetowych drogerii oraz na stronie producenta.

Jeśli chodzi o formułę, jak sama nazwa wskazuje, powinna ona być matowa- taka też pozostaje. Nie jest to jednak płaski mat, który ściąga i wysusza usta. Raczej są to nawilżające pomadki o matowym, czasem delikatnie satynowym wykończeniu. Na ustach utrzymują się one kilka ładnych godzin (około 6), ładnie się zjadają, a te bardziej naturalne kolory nie wymagają poprawek. Kształt kredki sprawia, że produkt bardzo wygodnie się aplikuje. 

Producent okazał się jednak przebiegły. Żeby cieszyć się kredką na dłuższy czas, czyli po prostu- żeby móc ją zatemperować- jesteśmy zmuszeni dokupić temperówkę Golden Rose, ponieważ kredka nie ma standardowej grubości- jest szersza, przez co niemożliwe jest naostrzenie jej czymkolwiek innym (może nożem). 

 Jeśli chodzi o moje ulubione kolory- numer jeden to zdecydowanie... 18! Czyli idealny kolor nude. Za każdym razem jak mam go na ustach dostaję mnóstwo komplementów. Poleciłam go już kilku osobom i każda wygląda w nim rewelacyjnie. Kolejny ulubieniec to numerek 10, czyli ciemniejszy, brudny róż, lekko wpadający w fiolet, który rewelacyjnie wygląda do makijaży dziennych oraz wieczorowych. 12 to słodki, pudrowy róż, kolor ciepły, pięknie wyglądający z letnim, rozświetlonym makijażem. Numerek 8 to kolejny klasyk, czyli kolor głęboki, jesienny, ani czerwień, ani róż. Dość ciemny, wyraźny. 9 to elegancka, klasyczna, chłodna czerwień, którą każda kobieta powinna mieć w kosmetyczce. 
 Czy warto kupić te pomadki? Oczywiście! Dla mnie jest to produkt idealny- praktyczny, tani, trwały. Mimo matowego nawilżenia nie przesusza ust, a wręcz delikatnie je nawilża. Kolor ładnie się utrzymuje, ściera się dosyć subtelnie. Według mnie kredki warte są każdej wydanej na nie złotówki i jeśli mieliście jakieś wątpliwości- mam nadzieję, że zostały one rozwiane. Moja ocena? 5/5!  Na koniec swatche kolorów (dużo lepszej jakości, niż zdjęcia ust):

Na koniec oczywiście muszę przypomnieć o dzisiejszym meczu, także robimy przerwę od blogowania i kibicujemy Polakom!
Buziaki!
M.

http://instagram.com/maginspires
Follow me! @maginspires

3 komentarze:

  1. 18 piękny kolor. Ja mam tylko 10 i średnio mi pasuje. A masz moze pomadkę z gr w płynie? Wydaje mi sie ze te sponsorowane posty sa średnio rzetelne i zależy mi na recenzji osoby która wydała na nie swoje pieniądze. A zdjecia nie sa takie zle. W sumie tylko te z 8 i 9 na ustach sa mało ostre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w kwestii liquid matte- mam 1 kolor i niedlugo biorę się za testy. :)

      Usuń
  2. Pomadki te są naprawdę mega komfortowe. Lepsze pod tym względem od serii Velvet Matte. Mam tylko 10, jednak na moich ustach jest to bardzo wyrazisty kolor i choć bardzo mi się podoba to miałam nadzieję, że będzie bardziej zgaszony :(

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MagInspires Beauty Blog , Blogger