Hej! Niedawno na instagramie pokazywałam Wam moje mini zakupy z Rossmana.Wśród nich znalazła się między innymi niepozorna silikonowa płytka marki For Your Beauty, która dostępna jest właśnie w tych drogeriach. Płytka dostępna jest w dwóch kolorach- różowym i miętowym, a jej cena bez żadnej promocji wynosi 12,99 zł.
Jak pisałam wyżej, cena jest dość przystępna. Sama nie miałam wcześniej styczności z tego typu produktami, jednak dla porównania, rękawica do mycia pędzli GlamGlove kosztuje 45zł, natomiast brushegg, czyli mini jajeczko, które zakładamy na palec to koszt około 20-30zł. Płytka z For Your Beauty ma z tyłu uchwyt, w który wkładamy na dłoń. Nie gwarantuje nam to braku styczności ręki z wodą, jednak rozwiązanie wydaje się być bardzo praktyczne.
Płytka podzielona jest na 3, a nawet 4 części- pierwsza część, czyli rzadkie wypustki, mają służyć do pierwszego mycia. Druga, czyli wypukłe paski, to część płukająca, natomiast ostatni fragment ma pomagać domyć większe zabrudzenia. Wycięte kształty mają zaś ułatwiać formowanie włosia po myciu. Ja postanowiłam skorzystać z tej myjki, żeby "wyprać" kilka różnych pędzelków- do różu, bronzera, korektora, oczu oraz pędzel, którym wykonuję konturowanie na mokro. Zależało mi na różnorodności, żeby wiedzieć, czy płytka radzi sobie z każdym rodzajem zabrudzeń. By utrudnić jej zadanie, do mycia nie użyłam olejku, tylko delikatniejszy szampon dla dzieci Babydream z Rossmana.
Zaczęłam od zamoczenia płytki oraz włosia pędzli. Minimalną ilością szamponu polałam jej pierwszą część. Kolistymi ruchami poruszałam po niej pędzel obserwując, jak ściekają z niego resztki produktu. W przypadku dużych pędzli, których używałam do produktów suchych (róż, puder, bronzer), wystarczyło następnie skorzystać z drugiej części płytki i dokładnie wypłukać pędzel.
Mniejsze pędzelki- do oczu i korektora- zdecydowanie lepiej myło się przy pomocy małych ząbków znajdujących się u dołu płytki. Duże wypustki niestety rozczapirzały naturalne włosie pędzelków. Sam proces przebiegał podobnie- szampon wlewałam bezpośrednio na odpowiednią część płytki, wcieram włosie kolistymi ruchami, po czym płuczę pędzelki na środkowym fragmencie. I tutaj produkt zdał swój egzamin.
Jedyny pędzel, którego nie mogłam doczyścić, to pędzel do podkładu, którego ja używam do konturowania mokrymi produktami. Oczywiście, kiedy potraktowałam go olejkiem, wszystko idealnie się domyło, jednak sama płytka z szamponem nie zdała w tym wypadku egzaminu.
Płytka ma również wycięte kształty, które mają ułatwić ułożenie włosia pędzli po myciu, jednak przyznaję, że dla mnie okazały się one bezużyteczne.
Jaka jest moja opinia na temat tego produktu?
Cena bardzo przystępna, płytka jest praktyczna w użytkowaniu, jej struktura jest przemyślana i bardzo dobrze nadaje się do czyszczenia pędzli. Bardzo ułatwia i przyspiesza ten proces. Jednak należy pamiętać, żeby poza płytką używać też odpowiednich preparatów- ze śladami po podkładach poradzi sobie tylko w połączeniu z olejkami.
Według mnie naprawdę warto zainwestować dyszkę w ten produkt. Żałować nie będziecie, a naprawdę mycie pędzli okaże się prostsze, szybsze i przyjemniejsze. Jeśli jeszcze jej nie macie, to polujcie, póki jeszcze jest dostępna w Waszym Rossmanie. Szukajcie jej na dziale z pędzlami!
Macie już tę płytkę, używałyście jej? Planujecie jej zakup? Koniecznie napiszcie, jaka jest Wasza opinia na temat tego typu produktów. Zostawcie też linki do siebie, żebym mogła poczytać Wasze blogi. Zapraszam Was do obserwowania bloga oraz do śledzenia mnie na instagramie >>KLIK<<. Kochani, ze względu na mój wyjazd, przez jakiś czas posty będą pojawiały się mniej regularnie, jednak postaram się nie zwalniać tempa i minimum (!) 2 razy w tygodniu ukaże się nowy post- przyłożę do tego wszelkich starań. Planuję również małe zmiany pod względem szaty graficznej, jednak tego typu przedsięwzięcia podejmę już za jakiś czas po powrocie. Trzymajcie za mnie kciuki, życzcie udanego i owocnego wyjazdu, a relacja na bieżąco oczywiście na insta!
Buziaki i do następnego!
M.
@maginspires |