poniedziałek, 7 marca 2016

HYBRYDY KROK PO KROKU: Od czego zacząć, zestaw startowy + koszta

Hej!
Dzisiaj pod lupę weźmiemy temat paznokci hybrydowych i samodzielnego ich wykonania. Na ten temat powstanie cała seria, raz w tygodniu (lub przynajmniej raz na dwa tygodnie) postaram się aktualizować posty odnośnie hybryd. Już dziś powiem Wam co trzeba mieć, żeby w ogóle zacząć, przedstawię jeden z dostępnych na rynku zestawów startowych. Później zajmiemy się nakładaniem i zdejmowaniem lakieru, błędami, jakie popełniamy oraz odpowiemy na pytanie "czy i dlaczego hybryda uczula. Podzielę się również z Wami moją kolekcją kolorów i akcesoriów do paznokci. Chętnie również powiem, czym różnią się od siebie lakiery poszczególnych firm.

W związku z tym, iż sama korzystam z lakierów i akcesoriów Semilac, raczej na tych produktach będę bazować w tej serii.

Tym czasem... Co musimy mieć, żeby zacząć?



Lampa
Lampa to chyba najważniejszy element, bez którego żaden lakier hybrydowy nie będzie trzymał się paznokci. Na rynku dostępne są m.in. lampy UV i LED. Czym się różnią? Lampy UV są raczej tańsze, jednak większe i czas utwardzania lakieru w takiej lampie to około 2 minuty/warstwa. Raz na jakiś czas musimy dokupować i zmieniać żarówki, które się po prostu wypalają. Ważne jest też odmierzanie czasu, ponieważ nie wszystkie lampy- zwłaszcza te tańsze- mają wbudowany timer. Jednak do użytku domowego wg mnie o wiele lepiej sprawdzają się lampy LED, które są malutkie, możemy je przenosić bez liku, utwardzenie warstwy lakieru trwa około 40 sekund. Po tym czasie, lampa powinna sama się wyłączyć. Co więcej, nic w niej nie wymieniamy. Po około 9 latach (w instrukcji jest dokładnie napisane, ile godzin mogą świecić wbudowane diody led) nadaje się do wymiany. Cena takiej "zabawki" to od 40 do 150zł. Lampa Semilac, którą ja posiadam w internecie kosztuje w granicach 120-150zł.

Waciki bezpyłowe
Czyli wydatek niewielki, acz niezbędny. Utwardzone warstwy lakieru hybrydowego są lepkie. Żeby pozbyć się tej lepkości i po prostu- odtłuścić płytkę przed całym zabiegiem, nie możemy dopuścić do tego, żeby dostały się na nią jakiekolwiek paprochy.
Cena dwóch rolek 1000 wacików to około 14zł.

Cleaner
Czyli płyn do odtłuszczania paznokci. Niezbędny. Ale niedrogi. Cena za 0,5 litra cleaner'a z Semilac to około 15zł.
 
Zmywacz/ Aceton
W sumie, jak na pierwszy raz zdecydowanie polecam Wam zmywacz. Oczywiście w jego skład wchodzi głównie aceton, jednak jest on zmieszany z lanoliną, która ma bardzo dobre właściwości pielęgnacyjne i nie niszczy nam aż tak paznokci. Pamiętajmy, że przetrzymany aceton zmiękcza płytkę paznokcia. Zmywanie hybrydy to chyba najtrudniejsza, najgorsza i najbardziej upierdliwa czynność w całym tym przedsięwzięciu.

 
Folia/ Klipsy/ Folie do zmywania hybryd
Hybrydę musimy jakoś ściągnąć. Do zestawu startowego dołączone są specjalne folie do zmywania lakieru- czyli wycięte prostokąty z folii z przyklejonym wacikiem. Wystarczy tylko nasączyć wacik zmywaczem i owinąć folię wokół palca. Jednak za 50 takich folii płacimy aż 15zł. Zdecydowanie bardziej opłaca się kupić najzwyklejszą folię aluminiową, samodzielnie wyciąć kształty i owinąć nią zwykły wacik. Wychodzi o wiele taniej. Opcją, która również jest warta uwagi są specjalne klipsy, którymi zaciskamy wacik na paznokciu, jednak ten sposób nie sprawdzi się u każdego- jeśli macie grube palce- szkoda pieniędzy (cena klipsów to od 5 do 30zł w internecie- szukajcie okazji). Na początek polecam te dwie pierwsze opcje.

Striper/ Patyczki/ Radełko
Lakier trzeba czymś zeskrobać. W zestawie Semilac dołączony jest striper, który kształtem przypomina kostkę do gitary. Wg mnie najlepiej do ściągnięcia lakieru nadają się  zwykłe drewniane patyczki, którymi możemy sobie także odsunąć skórki. Wielofunkcyjność to podstawa. A i prawdopodobieństwo zdarcia sobie płytki drewnianym patyczkiem jest praktycznie zerowe.

Bloczek polerski i pilniczki
Bloczkiem matowimy płytkę paznokcia oraz podczas zmywania- zdzieramy wierzchnią warstwę top'a (alo top'u- sama nie wiem jak to się odmienia). Niektórzy wolą robić to pilniczkiem , więc warto je mieć w kosmetyczce. Cena jednego to około 4-5zł.

Baza i Top
Tak, w końcu malujemy! Coś, bez czego się nie obejdziemy to lakier bazowy. Dlaczego jest on niezbędny? Żeby nie przebarwić i nie zniszczyć sobie naturalnej płytki paznokcia. Teraz Semilac wypuścił bazę witaminową (na pewno się skuszę) oraz 2 w 1- baza+top. Jeżeli chodzi o top- dzięki niemu lakier się błyszczy, utwardza i dłużej utrzymuje na paznokciach. Cena za top i bazę to 29zł sztuka. Jeśli szukacie oszczędności- polecam Wam opcję 2w1 <klik>- tutaj mamy i bazę, i top w 1 buteleczce również za 29zł.
 

Lakier
Dostępnych jest tyle kolorów, tyle firm, że sami nie wiemy, co kupować. Jak wcześniej mówiłam- ja korzystam z lakierów Semilac, jestem z nich bardzo zadowolona, NIC MNIE NIE UCZULA. Cena za buteleczkę 7ml to 29zł. Na początek kupcie maksymalnie 2 kolory. Ja miałam 1 dołączony w zestawie startowym, drugi zamówiłam osobno razem z zestawem. Dlaczego nie warto kupować więcej? Proste- nie wiecie, czy u Was się to sprawdzi, czy spodoba Wam się noszenie hybryd. Nie warto inwestować w coś, co nie wiemy, czy nam się przyda. A lakiery nigdzie nie uciekają- możemy dokupić je w każdej chwili.

Oliwka
Coś o czym bardzo często się zapomina. Światło lampy bardzo przesusza skórę wokół paznokci. Niezbędne jest- po wykonanym mani- potraktowanie jej nawilżającą oliwką. 
Dobierając samodzielnie poszczególne produkty, musimy zapłacić około 200-300zł, w zależności, po jakie produkty sięgamy.

Semilac Starter Kit

Jak już pisałam wcześniej, ja swoją przygodę z hybrydami zaczęłam od zestawu Semilac, który dostałam na święta. W tym zestawie znajdziemy lampę LED, lakier bazowy, top, czerwony lakier z drobinkami  w kolorze 026 my love, 2 pilniki, blok polerski, striper, waciki, folie do zdejmowania hybryd, małe buteleczki zmywacza i cleanera. 
Coś, co bardzo mi się w nim spodobało, to piękne, duże, białe pudełko, które wspaniale nada się na prezent- wystarczy dodać kokardkę. Poza tym, dzięki przegrodom, można przechowywać w nim nie tylko lakiery do paznokci, ale również przeróżne kosmetyki.

Cena zestawu to około 230-250zł (w zależności, z jakiej strony zamawiamy). Kupując to wszystko pojedynczo, zapłacilibyśmy około 50zł więcej.
Czy warto inwestować w ten zestaw? Moim zdaniem tak. Jest to ogromny komfort, że nie musimy ogarniać poszczególnych rzeczy, zamawiać je z różnych stron, za przesyłkę płacimy tylko 1 raz, mając pod ręką wszystko, czego potrzebujemy. 
ALE zestaw ten ma jeden bardzo poważny minus- w środku nie mamy dołączonej instrukcji wykonania i zdjęcia manicure hybrydowego. Wiem, że w internecie jest pełno przeróżnych tutoriali, jednak wg mnie- ta mała ulotka to konieczność, a dostajemy ją tylko i wyłącznie dołączoną do zamówienia (czegokolwiek) ze strony Semilac.
Jeśli chciałabym się bardzo czepiać- przyczepiłabym się również do braku oliwki oraz do braku drewnianych patyczków, które byłyby lepsze niż striper. Jednak to wydaje mi się, że nie jest niezbędne.


Z mojej strony to tyle na dziś. Serdecznie zachęcam Was do obserwowania mojego bloga i całej hybrydowej serii. Kolejny post ukaże się już za kilka dni. Koniecznie napiszcie, czy robicie manicure hybrydowy, z jakich firm korzystacie, a jeśli nie- dajcie znać, dlaczego i czy w ogóle zamierzacie. Czekam również na Wasze sugestie co do kolejnych postów z tej serii. Pamiętajcie, żeby zostawić adres swojego bloga- chętnie go odwiedzę.

Do zobaczenia w kolejnym poście!
M.

14 komentarzy:

  1. Widzę, ze lubimy tą samą firmę ;)
    Dla mnie Semilac jest super ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie! Gama kolorystyczna i jakość każdego z produktów są rewelacyjne!

      Usuń
  2. Hybrydy są śliczne! ♥

    Pozdrawiam :*
    CrazyTusiaBlog

    OdpowiedzUsuń
  3. Semilac to mim zdaniem też dobra firma :) Ostatnio coraz bardziej podobają mi się hybrydy :) Super post ! lifeblondes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja zaluje, że mam krótkie paznokcie :/ super post. Bardzo mi się podoba taka tematyka, chociaż nie dotyczy mnie :)
    natalialukasiewicz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam w klubie miłośniczek lakierów Semilac :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny post dla początkujących osób! Ja niestety totalnie nie nadaję się do tego!:)
    Pozdrawiam, życzę mnóstwa sukcesów w blogowaniu i zapraszam do siebie, jednocześnie zachęcając do obserwacji!
    Mój blog-KLIK!☼

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że każdy się nadaje. To tylko kwestia wprawy i obycia. Ucząc się na własnych błędach możemy stać się mistrzami w każdej dziedzinie :)

      Usuń
  7. Naprawdę świetny post! Hybrydy są świetne. Ja mam niestety na tą markę uczulenie.. Pozdrawiam, www.pannakameralna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podobaja mi sie hybrydy, świetny post dla początkujących :)

    Zapraszam do obserwacji naszego bloga !:)

    OdpowiedzUsuń
  9. To teraz czekam na efekt końcowy:).

    OdpowiedzUsuń
  10. faktycznie, w internecie już jest mnóstwo informacji na temat hybryd. chyba poruszono już każdy związany z nimi temat. jestem mega ciekawa, jak Ty do tego podejdziesz i czy dowiemy się od Ciebie czegoś nowego. powodzenia i czekam ze zniecierpliwieniem na kolejne posty z tej serii!
    PS chętnie poczytam o lakierach, które wg Ciebie są niepowtarzalne i które trzeba mieć

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja również od bardzo niedawna mam zestaw w semilac i jestem zadowolona :D bardzo fajny wpis.
    http://deeeemem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy wpis zwłaszcza, że zastanawiam się nad kupnem lampy :)
    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MagInspires Beauty Blog , Blogger