sobota, 13 maja 2017

3 sposoby nakładania podkładu- KTÓRY JEST NAJLEPSZY? // Dłonie, gąbka, pędzel


Hej Kochani!
Ostatnio po sieci krąży wiele filmików, na którym dziewczyny oraz faceci nakładają podkład na twarz przy użyciu niestandardowych narzędzi. Począwszy od skarpetek, biustonoszy, przez produkty spożywcze, aż po prezerwatywy. Spokojnie- tutaj tego nie zobaczycie. Chciałabym jednak przypomnieć Wam 3 najpopularniejsze i tradycyjne metody nakładania podkładu, przy użyciu palców, gąbeczki oraz pędzla oraz podzielić się z Wami, która z tych metod sprawdza się u mnie najlepiej oraz jakie są wady i zalety każdej z nich.




NAKŁADANIE PODKŁADU DŁOŃMI

Mogę się założyć, że każda z Nas kiedyś korzystała z tego sposobu albo korzysta z niego do tej pory (aaa odkryłam Amerykę :D). Jest to tradycyjna metoda nakładania kosmetyku na twarz, z której można skorzystać o każdej porze dnia i nocy. Dłonie oczywiście powinny być czyste, warto również mieć przy sobie chusteczki, żeby po aplikacji produktu można je było wytrzeć (w innym razie można przypadkowo zabrudzić swoje ubranie lub inne kosmetyki). Wbrew pozorom, bardzo dużo kobiet, które preferują nakładanie podkładu przy użyciu własnych dłoni, popełniają przy tym masę błędów, przez co podkład nie wygląda na twarzy dobrze.
 Najbardziej popularny błąd, to szybkie rozcieranie podkładu- mam na myśli wylewanie podkładu na palce i wcieranie go w twarz, jak żel do mycia. Powoduje to jego nierównomierne rozłożenie, plamy oraz wchodzenie produktu w pory. Najlepszy sposób na nałożenie podkładu przy pomocy dłoni, to zrobienie kilku kropek cienkich warstw podkładu, delikatne ich roztarcie po czym wklepanie przy pomocy palców (najlepiej wcześniej potrzeć dłonie o siebie, żeby były lekko ciepłe. Dzięki temu produkt lepiej się wchłonie).

NAKŁADANIE PODKŁADU PĘDZLEM

Ta metoda jest chyba najmniej lubiana przeze mnie. Tutaj szkół jest kilka- jedni preferują po prostu użycie pędzla takim, jakim on jest, inni- wolą wcześniej zwilżyć go tonikiem, czy wodą micelarną. Podkład można wylać na dłoń i bezpośrednio z niej „maczać” w nim pędzel, po czym aplikować na twarz lub nałożyć produkt na twarz i delikatnie wklepywać go pędzlem (dzięki temu marnujemy mniej podkładu). W tej metodzie najczęstszym błędem również jest rozcieranie. Przez to na naszej twarzy widoczne są smugi z podkładu, a całość wygląda mało estetycznie. Kolejne, na co należy zwrócić uwagę przy tej metodzie, to precyzja. Chyba nie muszę mówić, że pędzlem wklepujemy produkt. Jednak należy zrobić to bardzo dokładnie, co bywa niełatwe, zwłaszcza w okolicach nosa. Mi ta trudna sztuka nie zawsze się udaje i w ciągu dnia na mojej twarzy pojawiają się smugi. Dlatego właśnie za tą metodą nie przepadam. Podkład nałożony pędzlem nie wtapia się w moją skórę. Jest na niej po prostu widoczny.

NAKŁADANIE PODKŁADU GĄBKĄ

Czyli metoda, która ostatnimi czasy jest chyba najmodniejsza. I słusznie. Gąbką podkładu rozetrzeć się nie da. Tutaj wklepywanie jest oczywiste. Mając dobrą gąbkę, która po namoczeniu rośnie i robi się mięciutka, jesteśmy w stanie idealnie wtopić podkład w naszą cerę. Jest on zupełnie niewidoczny na twarzy. Wygląda jak nasza idealna skóra. Podkład, tak jak w przypadku pędzla, możemy aplikować nabierając go gąbką z ręki lub opakowania lub najpierw nałożyć go na twarz dłońmi, po czym rozprowadzić przy pomocy gąbeczki. Należy pamiętać, że pierwszy sposób sprawia, że marnujemy więcej produktu.


Podsumowując, najlepszą według mnie metodą aplikacji podkładu na twarz jest nałożenie go gąbką. Dzięki temu idealnie wtapia się on w skórę, jest niewidoczny. Należy jednak pamiętać, że gąbeczkę należy myć po każdym jej zastosowaniu, ponieważ jest to skupisko bakterii, które- nie myjąc jej- aplikujemy na twarz.
Kolejny sposób, który ja bardzo lubię, to aplikowanie podkładu dłońmi. Tutaj denerwuje mnie potrzeba ciągłego mycia lub wycierania rąk, na których osiada produkt i wszystko wokół jest brudne. Jak już wspominałam, moja cera nie lubi, kiedy nakłada się na nią podkład za pomocą pędzla. Robi on pełno smug na mojej twarzy i nie wygląda to ani trochę dobrze.


Kończąc przypominam Wam o możliwości obserwowania bloga, żeby być na bieżąco z każdym nowym postem! Zapraszam Was również do śledzenia facebooka >>KLIK<< oraz instagrama >>KLIK<< @maginspires. Do zobaczenia niedługo!
Buziaki,
M.

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja też je uwielbiam, muszę wypróbować jakieś nowe, pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Ostatnio coraz bardziej przekonuję się do gąbki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kiedys bardzo nie lubiłam gąbek, do momentu, aż nie zainwestowałam w trochę lepszą :) pozdrawiam!

      Usuń
  3. Mam taką gąbeczkę i bardzo lubię tą metodę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie nakladac podklad gabka , ale i pedzlami i palcami rowniez. wszystko zalezy od konsystencji podkladu, szysu i wykonczenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Mi pędzle kompletnie nie pasują, chociaż kiedyś lubiłam tę metodę.

      Usuń

Copyright © 2016 MagInspires Beauty Blog , Blogger